Starzyk

wpis w: Biesiada Śląska, Śpiewnik | 0

z programu Karczma Piwna

Idę sobie przez podwórze,

I pyk, pyk fajeczkę kurzę.

Mam króliki we chlewiku,

I gołąbki w gołębniku.

A w kadłubku stary kos,

Śpiewa mi na cały głos.

REF. Pyk, pyk, pyk z fajeczki, duś, duś, duś gołąbeczki,

Fajeczka, gołąbeczek, ławeczka, ogródeczek,

I w kadłubku kos-to starzyka los.

Byłem bajtlem i ciskaczem

Potem przez rok ładowaczem

Fedrowałem przez lat wiele,

Świątek piątek i niedzielę

Aż po wielu ciężkich dniach

Znałem swój górniczy fach.

REF. Pyk, pyk , pyk z fajeczki, duś, duś, duś gołąbeczki…

Fajeczka, gołąbeczek, ławeczka, ogródeczek,

I w kadłubku kos-to starzyka los.

` Jakem już górnikiem został,

Tom od ojca fajkę dostał.

Od sztygara zaś w nagrodę,

Otrzymałem dobry przodek.

Takem sobie fajkę ćmił,

I fedrował ile sił.

REF. Pyk, pyk, pyk z fajeczki duś, duś, duś gołąbeczki…

Wyrąbałem węgla zwały,

Żeby ludziom ciepło dały.

Teraz kiedy mi włos bieleje,

Sam przy piecu kości grzeję.

Wczoraj jeszcze taki chwat,

Dziś już prawie stary dziad.

REF. Pyk, pyk, pyk z fajeczki, duś, duś, duś gołąbeczki…

Tak się dziwnie jakoś darzy,

Byłem górnik, jestem starzyk.

Kułem węgiel w czarnej głębi,

Dziś mi karmić trza gołębie.

Rwałem węgiel pókim mógł,

Dziś fedruje za mnie wnuk.

REF. Pyk, pyk, pyk z fajeczki, duś, duś, duś gołąbeczki…